Silja Rós (Silja Rós Ragarsdóttir) to młoda islandzka kompozytorka, autorka tekstów i wokalistka.


Silja ukończyła studia o kierunku muzyka jazzowa, a obecnie mieszka w Hollywood, gdzie studiuje aktorstwo w American Academy of Dramatic Arts. Natomiast wolny czas poświęca głównie muzyce. W tym roku artystka zdecydowała się wydać swój debiutancki album. Płyta nosi tytuł „Silence” i ukazała się 12 lipca 2017 roku.

Album nagrywany był na przestrzeni 2016-2017. Piosenki zostały napisane w ciągu ostatnich ośmiu lat. Silja samodzielnie skomponowała wszystkie utwory. Natomiast przy ich aranżacjach pomagali jej Arnór Sigurðarsson (który zajmował się również produkcją płyty) i Magnús Orri Dagsson.

 

W nagraniach albumu uczestniczyli:

Silja Rós – wokal
Magnús Orri Dagsson – gitara elektryczna
Grétar Örn Axelsson – gitara akustyczna
Baldur Kristjánsson – bas
Arnór Sigurðarsson – pianino, perkusja, gitara, bas
Sigríður Kristjana – wiolonczela
Jakob Gunnarsson – fortepian w “Who am I
Unnur Sara i Rebekka Sif – chórki

Warto dodać, iż w styczniu 2017 roku ukazał się w sieci pierwszy singiel promujący ten album i został nią utwór „Did you know”. Piosenka ta często również gościła na falach eteru Islandzkiej Rozgłośni Radiowej Rás2. Pojawiła się również w lutowym programie radiowym Norðurljóð na Wyspach Owczych. Drugi singiel „Easy” został wydany w kwietniu i także był promowany przez stację Rás2. W efekcie wydawnictwo „Silence” zostało wybrane albumem tygodnia w Rás2 w październiku 2017 roku.

Motywem przewodnim albumu „Silence” jest miłość we wszystkich jej odcieniach: jako faktyczna miłość, przyjaźń, w postaci złamanego serca i walki o to, by nauczyć się kochać i samego siebie. Silja podkreśla, że tekst jest dla niej zawsze bardzo ważny i pisze głównie o wydarzeniach i sytuacjach, które odnoszą się do jej osobistego życia. Natomiast jeśli chodzi o jej muzyczne inspiracje wskazuje na dwójkę artystów: Norah Jones i Damien Rice.

Silja Rós proponuje nam muzykę, którą opisać można jako jazz mocno inspirowany indie pop-folk-rockiem, albo odwrotnie. „Silence” to płyta ładna, a momentami piękna i z pewnością nastrojowa. Można tutaj usłyszeć spokojne, stonowane dźwięki, które czasami wprowadzają słuchacza w stan romantycznego odurzenia i rozmarzenia. Artystka potrafi stworzyć intymną atmosferę. Zaskakuje też gustownością i elegancją. Fundament albumu opiera się na brzmieniu pianina i akustycznych gitarach. Te dwa instrumenty nadają ton całości, w dalszej kolejności nastrój budują dźwięki wiolonczeli, gitara elektryczna, bas i perkusja. Piosenki płynnie przeplatają się – raz trafia się nam coś mocno klimatycznego, chwila refleksji i melancholii, by potem wprowadzić nas w pozytywny stan czymś bardziej dynamicznym i radosnym. Pierwsze skrzypce grają tutaj piękne i subtelne aranżacje i w takim anturażu delikatny kobiecy wokal Silji sprawdza się znakomicie. Wokalistka ma dar, który polega na tym, że śpiewa naturalnie, bez przesłodzenia i zadęcia. W jej śpiewie wyczuwa się dużą, choć nieprzesadną pewność siebie, ale też dziewczęcy urok.

Silence” to przestrzenna muzyka popularna wysokich lotów. Życzę więc miłych chwil spędzonych z towarzystwie Silja Rós.

 

 

Silja Rós :: Silence

01. You me and summer
02. Loving you
03. Silence
04. Never Going to be
05. Did you know
06. Last goodbye
07. Easy
08. Songbirds
09. Sleep
10. Who am I
11. Grateful

 

 

Silja Rós : facebook

Silja Rós :: Silence (recenzja)
4.4Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów