Dźwięki, które poprawiają jakość życia.

Sk-Ar to solowy projekt islandzkiego artysty Skúliego Arasona (Flekar, Elín Helena i Himbrimi), który w ramach tego przedsięwzięcia założył sobie wydanie trzech różniących się od siebie stylistycznie wydawnictw.

Pierwszy album pod tytułem „Þá verðum við jöfn” (ang. Then we will be equal) ukazał się 2019 roku – recenzja TUTAJ – i utrzymany był w klimatach post rock/metalowych, doom metalowych, shoegaze i ambient. 

Photo: Magnús Öder

23 grudnia 2020 roku Sk-Ar zaprezentował pierwszą część swojej nowej pracy „Við slökum” (ang. We relax). Jej druga część ukazała się 10 stycznia 2021 roku „Við slökum á”. Generalnie jest to zbiór nagrań relaksacyjnych. Na danych albumach znajdziemy po dwa utwory. Pierwszy zawiera melodeklamację, tzn. wskazówki i ćwiczenia (w języku islandzkim), które mają prowadzić do rozluźnienia i błogości, wywołać doznania podobne do stanu hipnozy i wewnętrznej medytacji. Zaś drugi utwór jest kompozycją całkowicie instrumentalną. Płyty różnią się tym, że na „Við slökum” usłyszymy głos Sk-Ar, zaś na krążku „Við slökum á” głosu urzucza Steinunn Þórðardóttir. Spokojny i opanowany męski i żeński głos potęguje kontemplacyjny charakter tej pracy. Na marginesie dodam, że kompozycje na drugim albumie są dwa razy dłuższe niż te na pierwszym.

Podstawę danego projektu stanowi utwór tytułowy, „Slökum” (ang. Relax). Otrzymujemy tutaj w zasadzie ponad 10 minut (i 20 na drugiej płycie) przewiewnej, czystej i delikatnej ambientowej przestrzeni stworzonej przez rozciągnięte syntezatorowe brzmienia, przyjemne szumy, dźwięki akustycznej gitary i pojedyncze dźwięki przypominające dzwoneczki. To niespieszny, kojący i błogi pejzaż dźwiękowy. Krajobraz ten jest w zasadzie nieskomplikowany, ale w jakiś sposób jednak wabi słuchacza. Na tle podłużnych i pasmowych, raczej statycznych, a na pewno lekkich i subtelnych tonów rozwieszonych na wietrze pojawiają się spokojne i melancholijne, pojedyncze tony. Większość muzyki jest tworzona za pomocą generatywnego samplera Digitakt i składa się głównie z sampli przygotowanych przez Sk-Ar, próbek jego muzyki, a także odgłosów otoczenia – wiatru, strumieni, ptaków i wodospadów – zarejestrowanych w różnych miejscach na Islandii. Atmosfera tych utworów jest niezwykle intymna, ciepła i relaksująca. Stąd zawartość „Við slökum” i „Við slökum á” jawi się jako odprężająca i uzdrawiająca, uśmierzająca napięcia i ból.

Dodam, że przy tych wydawnictwach Sk-Ar współpracował z ekspertkami w dziedzinie treningu relaksacyjnego. Jego doradczyniami i duchowymi przewodniczkami były Steinunn Þórðardóttir i Andrea Rún Carlsdóttir.

Szkoda, że materiał ten jest tak krótki. Ale jak zapewnia jego autor, właśnie taki miał być, bo jest on jedynie uroczą rozgrzewką przed kolejnym longplayem. Oprócz tego, zgodnie z tym czego dowiedli w ubiegłym roku naukowcy ze Szkocji, wystarczy zamknąć oczy w zaciemnionym pomieszczeniu na 10 minut, aby mózg ludzki mógł się zregenerować. Zresztą większość osób żyje w dużym pośpiechu. Dni wypełnia długa lista różnych zadań. Doskwiera nam ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie i… brak czasu. Ale warto uświadomić sobie, że poświęcenie sobie nawet chwili, no bo czym jest na przykład10 minut, może korzystnie wpłynąć na nasze funkcjonowanie.

Zachęcam Was do tego, aby spróbować tego teraz. Zamknijcie oczy i włączcie sobie „Við slökum” lub „Við slökum á”. To łatwy sposób na odpoczynek i ukojenie zmysłów. Najnowsza praca Sk-Ar pozwoli Wam odprężyć swoje ciało i oczyścić umysł. Odreagować stres, usunąć zmęczenie i wyciszyć się. Oderwać się od rzeczywistości i nabrać dystansu do otoczenia. Pozwoli Wam poczuć się bardziej wypoczętym psychicznie.

 

 

 

 

 

Sk-Ar :: Við slökum

1. Sk-Ar – Slökun 10:22
2. Sk-Ar – Instrumental 10:22

 

 

 

 
 

 
 

 
 

Sk-Ar :: Við slökum á

1. Steinunn – Slökun 20:24
2. Steinunn – Instrumental 20:24

 
 

 
 

 
 

Sk-Ar : website / facebook / bandcamp / soundcloud / spotify / instagram / youtube

Sk-Ar :: Við slökum (recenzja)
4.5Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów