0000338027_100.png

Jazzowy projekt Sunna Gunnlaugs to obecnie znana już na całym świecie i bardzo ceniona marka. Każdy album ten islandzkiej pianistki jazzowej cieszy się dużą popularnością oraz zachwytem krytyków muzycznych, jak i samych słuchaczy i miłośników tego gatunku.

Recenzje jej albumów często pojawiają się w najbardziej prestiżowych publikacjach takich jak np. JazzTimes, Downbeat, Jazziz, Jazz Podium, Concerto, Stereo, Jazzman, Village Voice, Time Out New York, Swing Journal, Jazzwise, All About Jazz i The Washington Post.

_MG_9285

Jako dziecko Sunna dorastała na niewielkim półwyspie o nazwie Seltjarnarnes, znajdującym się niedaleko Reykjaviku. Pierwsze lekcje gry na organach zaczęła brać za namową swojej matki. Sunna na swojej stronie internetowej wspomina ten okres w następujący sposób: „Idea gry na fortepianie nie przemawiała do mnie jako do dziecka. Wówczas kojarzyłam to z klasycznymi pianistami, którzy wydawali mi się nie czerpać z tej gry żadnej radości. Jednak później okazało się, że na organach można zagrać wszystko, Beatlesów, polki, Straussa i to wydawało się dawać więcej radości i zabawy„. Już jako nastolatka Sunna zdała sobie sprawę, że w rzeczywistości na fortepianie można odgrywać różnorodną muzykę. Albumem, który wtedy wywarł na młodej artystce największe wrażenie był wydany w 1969r. krążek „You’re Gonna Hear From Me” jednego z największych amerykańskich pianistów jazzowych Billa Evansa. Ta muzyka wprowadziła ją do świata jazzu.

W 1993 roku Sunna udała się do Stanów Zjednoczonych, gdzie została studentką na William Paterson College. Tam zaczęła doskonalić swoje umiejętności i rozwijać własny warsztat muzyczny zarówno na gruncie improwizacji, jak i komponowania. Sunna wspomina ten okres bardzo pozytywnie: „Mieszkając 15 minut drogi od Manhattanu nie trudno znaleźć inspiracje. Każdego wieczoru można tam usłyszeć niezwykłych pianistów i to było niesamowite doświadczenie. Było to bardzo twórcze i stymulujące środowisko„.

Po ukończeniu studiów w 1996 roku Sunna przeniosła się do Brooklynu. Niedługo potem, w maju 1997r. zadebiutowała albumem „Far Far Away„, który nagrała wraz z: basistą Danem Fabricatorem i perkusistą (obecnie jej mąż) Scottem McLemorem.

Mieszkając w Nowym Jorku Sunna nadal tworzyła i komponowała własną muzykę. Nowe kompozycje wydawały się według niej potrzebować do wykonania nie trzyosobowego składu, ale kwartetu muzyków. Sunna mówi o swoich ówczesnych inspiracjach: „Słuchałam dużo kwartetów jazzowych jak np. Keith Jarrett oraz Jan Garabarek & Bobo Stenson Quartet. Dźwięk kwartetu wydawał mi się bardzo atrakcyjny„.

Sunna skontaktowała się z saksofonistą Tonym Malabym oraz basistą Drew Gressem, i zaprosiła muzyków do współpracy nad kolejnym albumem. W 1999 r. kwartet, który uzupełnił znany z wcześniejszych nagrań Scott McLemore, wszedł do studia, aby zarejestrować nowy materiał. W wyniku tego w marcu 2000r. ukazała się płyta „Mindful„. W tym samym czasie podczas wspomnianej sesji nagraniowej, która okazała się być bardzo owocną powstał równocześnie materiał na album „Songs from Iceland”. Był to zbiór pięciu ludowych pieśni islandzkich, który tworzył unikalną mieszankę jazzu i islandzkiej muzyki folkowej.

W roku 2002 Sunna Gunnlaugs wydaje kolejny album „Fagra Veröld„. Jest to muzyka skomponowana do poezji islandzkiej. Album powstał przy pomocy znanych już muzyków jak Drew Gress i Scott McLemore, jak również dodatkowo przy współudziale wokalistki Kristjany Stefánsdóttir i saksofonisty Sigurðura Flosasona.

Następny album pianistki to koncertowy krążek „Live in Europe” wydany w 2003 roku. Nagrania zarejestrowano w Pradze podczas trzytygodniowego tourne po Europie. Artystce towarzyszyli wówczas saksofonista Ohad Talmor i basista Matt Pavolka. Jako ciekawostkę można dodać, że album znalazł się w pierwszej dziesiątce na jazzowych listach przebojów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Kolejny album Sunny to “The Dream” wydany w 2010 roku i nagrany wraz z basistą Eivindem Opsvikiem, saksofonistą Lorenem Stillmanem i perkusistą Scottem McLemorem.

W następnym roku ukazuje się przepiękny album „Long Pair Bond”. Data wydania wydaje się być intrygująca, bo to dokładnie 11.11.2011r. Muzyka na tę płytę powstawała przez kilka lat. Nad poszczególnymi kompozycjami artystka pracowała wspólnie z basistą Þorgrímurem Jónssonem i perkusistą Scottem McLemorem. Jest więc to materiał trójki muzyków. Z wyjątkiem dwóch coverów: „Vicious WorldRufusa Wainwrighta i “Diamonds on the InsideBena Harpera.

W ubiegłym roku w lipcu ukazał się ósmy w kolejności album Sunny Gunnlaugs zatytułowany „Distilled”. Wydany przez Sunny Sky Records.

Trzymając w ręku płytę zauważamy, że oprawa graficzna nawiązuje do poprzedniego wydawnictwa. W obydwu przypadkach na froncie opakowania umieszczono fotografie Rudolfa Vlček. Jednak na tym podobieństwa pomiędzy tymi albumami się nie kończą.

Muzyka, która zawarta jest na „Distilled” została nagrana ponowie w tym samym, sprawdzonym i ufającym sobie, trzyosobowym składzie co poprzednio, czyli za fortepianem zasiadła Sunna, na kontrabasie gra Þorgrímur Jónsson, a na perkusji Scott McLemore.

_MG_9237

Materiał na album został nagrany w ciągu dwóch pierwszych dni maja 2013 roku w małej sali koncertowej w szkole Tónlistarskóli Garðabæjar w Islandii (gdzie nauczają Sunna i Þorgrímur). Jak mówią muzycy, było to miejsce, w którym czuli się oni najlepiej. Nad nagraniami oraz miksowaniem muzyki ponownie czuwał Kjartan Kjartansson, który specjalnie dla muzyków skonstruował studio w tym specyficznym miejscu. Mastering albumu wykonał Finnur Hákonarson.

Album „Distilled” oferuje muzykę jazzową na wysokim mistrzowskim poziomie. Artyści w swoim brzmieniu odwołują się do tradycji, klasyki gatunku, ale podają ją w świeżej i ciekawej formie. Dodatkowo zachowują równowagę pomiędzy budowaniem w muzyce tajemniczej atmosfery jak i przyjemnego nastroju, a także pomiędzy melodią i zaskakującą nieprzewidywalnością.

Otwierający album utwór „Momento” intryguje na każdej jego instrumentalnej płaszczyźnie. Począwszy od dziwnych uderzeń, przesunięć, pęknięć, klekotów i innych rytmicznych dźwiękokształtów wygrywanych na perkusji. Poprzez bluesowo, zmysłowo, ciepło i melodyjnie brzmiący bas. Aż po progresywne i romantyczne partie fortepianu, które są jasne i wyraźne, charakterystyczne dla stylu Sunny. Całość wypada rewelacyjnie. Wspaniały początek płyty, który zaostrza muzyczny apetyt na więcej.

Tytułowy utwór „Distilled” to wyśmienita, nastrojowa ballada. Urocze kojące brzmienie kompozycji wywołuje wrażenie słodkiej rozmowy pomiędzy poszczególnymi instrumentami. Dodatkowo Sunna wyczarowuje piękną linię melodyczną fortepianu.

Pozornie przypadkowe dźwięki kontrabasu w „Switcheroo” wymykają się porządkowi, podobnie celowo chaotyczny rytm wprowadza lekko pijany klimat. Instrumenty podążają w różnych kierunkach, aby na chwilę się ze sobą spotkać i znów ruszyć każdy w swoją stronę. Osobliwa muzyczna anarchia i zabawa muzyków. Dodatkowo błądzące dźwięki fortepianu nadają utworowi charakteru błyskotliwej zbiorowej improwizacji.

Tytuł utworu „Smiling Face” trafnie oddaje muzyczną zawartość kompozycji. To utwór błyszczący i bezpretensjonalny. Z niebanalną i interesującą solową partią kontrabasu oraz niepowtarzalnym pieszczącym akompaniamentem fortepianu. Dużo delikatnego powietrza, ciepłego podmuchu i przestrzeni kreują szczotki muskające i ślizgające się po instrumentach perkusyjnych.

Podobnie ma się sprawa w przypadku „Gallop”, którego tempo jest zgodne z tytułem utworu. Zespół nieśpiesznie rozwija się w średnim tempie, aby przyjąć bardziej dynamiczne i figlarne oblicze. Muzycy nie pozwalają się nikomu nudzić.

Na albumie znajdują się także dwie krótsze improwizowane formy. Mowa tutaj o utworze „Spin 6” i „Spin 7”. Dźwięki swobodnie płynące po niciach porozumienia między muzykami.

The New Now” jest świetnym przykładem doskonałej współpracy muzyków, przeplatania się linii instrumentów, wymieniania się pomysłami i rozwiązaniami. Żywy rytm perkusji i basu napędzany dźwiękami klawiszy fortepianu.

Najdłuższy na płycie, ponad siedmiominutowy znakomity utwór „24H Trip” przywołuje skojarzenia z niezapomnianymi nagraniami Johna Lewisa z jednym z jego najbardziej znanych składów jazzowych Modern Jazz Quartet. Kompozycja ukazuje muzyków w świetnej formie. Zaczyna się od krętych, meandrujących ścieżek kontrabasu. Po jakimś czasie w ślad za nimi podąża partia fortepianu. A tuż za nimi podąża nasza wyobraźnia. Dźwięki klawiszy wirują wokół nas. W połowie utwór przez moment nabiera niepokojącego charakteru i tajemniczej głębi, głównie za sprawą instrumentów perkusyjnych. Utwór mieni się różnymi odcieniami.

Kompozycja „Things You Should Know” oparta jest na starej islandzkiej melodii („Lóan er komin”).

W „From Time to Time” muzycy grają z niezwykłym uczuciem i pasją. Utwór, w którym poszczególne jego części są podkreślone w wyrazisty sposób

Przestrzenny i nostalgiczny „Opposite Side” sięga głęboko do serca każdym swoim dźwiękiem. Przebija przez niego samotność. Muzyczna jazzowa poezja. Delikatna, wzniosła i piękna. Zachwycający pokaz utkany z łagodnych melodii.

995175_10200658828860699_1123963195_n

Album „DistilledSunny Gunnlaugs można śmiało i odważnie postawić na półce tuż obok płyt z nagraniami Keitha Jarretta, Herbie Hancocka, Hanka Jones’a, Freda Herscha, Billa Evansa, Bobo Stensona, Jona Balke’a i Harolda Maberna.

Sunna korzystając z wpływu klasyków, zawsze potrafiła zachować w swojej muzyce równowagę pomiędzy wpływami brzmień europejskich i amerykańskich. Co więcej w swoich kompozycjach wykazuje się nietuzinkową kreatywnością, wizją i talentem, który pozawala jej stworzyć indywidualne brzmienie i osobistą formę ekspresji.

Islandzka pianistka tworzy niepowtarzalny gustowny i elegancki styl, obfitujący swoją intymnością, czego najlepszym dowodem jest album „Distilled”, od którego naprawdę trudno się oderwać. Jest tak wiele ciepła i koloru w kompozycjach pochodzących z tej płyty. Ten album potrafi także zauroczyć melodyjnością.

Wiele słów zachwytu należy się całej trójce muzyków za staranne i ambitne wykonanie muzyki. Ponadto słuchając ich gry odczuwamy wspaniałe porozumienie między nimi. Subtelną interaktywność oraz umiejętne dzielenie wspólnej przestrzeni. W tym przypadku mamy do czynienia z niezwykle utalentowanym jazzowym trio czarującym dźwiękami i tworzącym muzykę, która wymaga skupienia, a jednocześnie pozwala odpłynąć wyobraźni.

Album „Distilled” to obowiązkowa pozycja nie tylko dla fanów muzyki jazzowej, ale również dla osób wrażliwych na ambitne dźwięki. Zapewniam, że płyta sprawi wszystkim niemałą przyjemność.

 

 

Sunna Gunnlaugs :: Distilled

1. Momento 06:09
2. Distilled 05:54
3. Switcheroo 03:13
4. Smiling Face 03:40
5. Gallop 06:36
6. Spin 6 01:15
7. The New Now 04:30
8. 24H Trip 07:14
9. Things You Should Know 06:27
10. From Time to Time 03:19
11. Opposite Side 05:22
12. Spin 7 01:45

 

 
Sunna Gunnlaugs : website / facebook / bandcamp

Sunna Gunnlaugs :: Distilled (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów