Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś nam dać o tym znać, możesz po prostu postawić nam kawę. Będzie nam miło. Poczujemy się lepiej i zmotywuje nas to do dalszego pisania.

Kolory złotej jesieni.

Przypomnę, iż Sycamore Tree to duet, który tworzą Ágústa Eva Erlendsdóttir i Gunni Hilmarsson. Projekt debiutował pięć lat temu albumem „Shelter” (2017). Natomiast w ubiegłym roku ukazała się ich EPka „Western Session” (2021, recenzja TUTAJ). Ostatnie wydawnictwo, według konceptu artystów, utrzymane było w klimacie kina westernowego stąd w indie popowej muzyce duetu pojawiało się dużo brzmień inspirowanych americaną, alt. country czy country’n’western.

7 października 2022 roku Sycamore Tree wydał swój najnowszy album pod tytułem „Colors” (Alda Music). Duet pracował nad tym materiałem od 2019 roku. Już od pierwszych brzmień tej płyty można usłyszeć zmiany, jakie dokonały się w twórczości zespołu. Artyści wyraźnie odeszli od wcześniej przyjętej westernowej konwencji i zwrócili się w stronę indie/chamber pop folku, wymieszanego chwilami z dźwiękami americany. I chociaż podobał mi się krążek „Western Session”, to muszę przyznać, że na nowej płycie Sycamore Tree wypada o niebo lepiej. Muzyczna transformacja pary artystów zakończyła się niesamowitym sukcesem. Przede wszystkim brawa za ambicje, śmiałość i chęć rozwoju. Ich nowy album jest zdecydowanie bardziej dopracowany, wypełniony niebanalnymi dźwiękowymi smaczkami i emocjonalnymi tekstami. Jest też spójny, nie pojawia się tam ani jeden zgrzyt brzmieniowy. Ważnym podkreślenia w tym miejscu jest fakt, że skomponowana przez duet muzyka została zaaranżowana przez Ricka Nowelsa, który współpracował z takimi artystami jak Adele, Lana Del Ray, Sia, Dua Lipa, Lykke Li, Madonna, Fleetwood Mac, The Weeknd i wieloma innymi. Produkcja albumu zajmował się Arnar Guðjónsson, który pracował z duetem przy ich wcześniejszych kompozycjach.

Sycamore Tree zabiera nas tym razem do zupełnie innego świata – pełnego ciekawych, intymnych dźwięków. Zmiana artystycznego oblicza islandzkiego duetu  wpłynęła na odbiór i przekaz ich nowych piosenek. Uwidacznia się większa delikatność, intymność i refleksyjność nowych utworów. Wprawdzie mamy tutaj subtelny akompaniament akustycznej gitary i towarzyszącej jej perkusji, ale o wiele bardziej brzmienie albumu definiują świetnie rozpisane partie instrumentów smyczkowych, fortepianu i klawiszy, które budują pasjonujący nastrojowy klimat i emanują filmową magią. Album „Colors” nie jest krzykliwy i głośny, ale wraz z każdą kolejną kompozycją w pełni rozkwita emocjonalnie i muzycznie. Mimo wszystko to raczej spokojna i łagodna muzyka, z tym, że te wyjątkowe ballady bogate są w szczere emocje i osobiste teksty.

Jest w tym wydawnictwie coś, co nie pozwala się od niego oderwać. Urzeka on swoimi dźwiękami, pięknymi melodiami  i poruszającymi lirykami. „Colors” jest też albumem w jakiś sposób dającym nadzieję i ukojenie. Fantastycznie sucha się go w leniwe wieczory, kiedy można pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, wzięcia kubka herbaty, zajęcia wygodnego miejsca w fotelu i przymknięcia oczu. Jednej ulubionej piosenki nie sposób tutaj wybrać. Wszystkie jedenaście kompozycji ma w sobie jakiś magiczny blask, który ogrzewa serce. Niezaprzeczalnie ważnym elementem muzyki Sycamore Tree jest śpiew Ágústy. Jej głos jest czysty, czuły i  pieszczotliwy. Wokalistka nadaje piosenkom odpowiedniego charakteru.

Colors” to najciekawszy materiał w dotychczasowej dyskografii Sycamore Tree. pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy lubią przy muzyce się wzruszyć, rozmarzyć czy też po prostu wyciszyć.

 

Sycamore Tree :: Colors

1. Colors 03:16
2. Lately 03:16
3. Velveteen 03:24
4. Wild Wind 03:58
5. No More Words 04:51
6. Beautiful 03:14
7. Karma Storm 03:49
8. Touché 03:15
9. How Does It Feel? 03:40
10. The Street 03:00
11. Howl 04:43

 

 

Sycamore Tree : website / facebook / spotify / youtube


Sycamore Tree :: Colors (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów