Członkowie zespołu Uggla to muzycy mający spory bagaż doświadczeń i funkcjonujący od wielu lat na islandzkiej scenie. Ich drogi spotkały się jednak dopiero w 2014 roku.
W skład zespołu Uggla wchodzą:
Valdimar Þór Valdimarsson (KSF Killer Sounding Frequencies) – wokal, gitara
Kjartan Orri Ingvason (aka KOI) – gitara, harmonijka ustna
Kjartan Þórisson (PPPönk) – perkusja
Viðar Hrafn Steingrímsson – bas
Po wielu próbach i czasie spędzonym na komponowaniu muzycy zdecydowali się w końcu na wejście do studia Aldældðinn. Tam we współpracy z Magnúsem Leif Sveinssonem zarejestrowali cztery utwory, które następnie zamieścili na albumie EP zatytułowanym „Straumur”. Debiutancki mini album Uggla ukazał się 10 lipca 2017 roku w formie cyfrowej oraz na vinylu. Dodam, że bardzo ładną okładkę albumu zaprojektowała Fanney Sizemore.
Na brzmienie kompozycji Uggla i brzmienie ich płyty wpływ z pewnością miała amerykańska muzyka country, a raczej jest alternatywna odmiana, a także americana i folk z posmakiem jazzowym i bluesowym.
Album „Straumur” otwiera piosenka „Sit í svörtu húmi”, w której wykorzystano tekst islandzkiego poety o imieniu Pál Ólafssona (1827-1905). W jej nagraniu gościnnie wystąpił Flóki Árnason, który wzbogacił ten fragment przyjemnie delikatnymi i ciepłymi dźwiękami organów Rhodes. Dzięki temu całość wypadła bardzo nastrojowo i klimatycznie. Także w „Leið A” usłyszymy dodatkowe dźwięki, a to za sprawą Andrésa Þór Gunnlaugssona, który zagrał tu na różnych gitarach: dobro, pedal steel i banjo. Andrés pojawia się również w kolejnym utworze, w „Hillerød”. Zresztą ta piosenka odegrała znaczącą rolę w tym roku w islandzkiej krajowej rozgłośni radiowej Rás 2, znalazła się w pierwszej dziesiątce listy ulubionych przebojów. Płytę zamyka najnowszy utwór zespołu, anglojęzyczny „Sing me a song”, w którym pojawia się akompaniament instrumentów dętych obsługiwanych przez Andrésa Björnssona i Brynjara Óskarssona.
Wydawnictwo „Straumur” choć jest objętościowo niewielkie, to jednak jego zawartość jest wystarczająca, by stwierdzić, że Uggla to zespół, który koniecznie warto poznać. Muzyka z omawianego wydawnictwa czaruje miękką i lekką onirycznością produkcyjną, co dobrze podkreśla wydźwięk akustycznej całości. Gustowne i przemyślane kompozycje zachwycają swoim wykonaniem. Cieszy fakt, że podstawowe instrumentarium zostało rozszerzone o dodatkowe elementy, dzięki temu brzmienie jest bardziej bogate, a muzyka posiada większą głębię. Dodatkowy plusa za to, że mimo zastosowania wielu instrumentów muzycy zachowali w swoich aranżacjach pewien umiar, przez to każdy z dźwięków wydaje się precyzyjnie umieszczony we właściwym miejscu. Te wszystkie smaczki sprawiają, że jest to płyta, o której nie zapomina się w kwadrans po wybrzmieniu ostatniej piosenki. Oczywiście swoje robi też głos Valdimara – dość niski, wibrujący i ciepły, a miejscami sentymentalny. Czule wyśpiewywane przez niego frazy i melodie przyjemnie pieszczą nasze zmysły.
„Straumur” to kawał świetnie zaśpiewanej i rewelacyjnie zagranej islandzkiej muzyki z okolic amerykańskiego Południa, która za sprawą swojego natchnienia i naturalności prezentuje się nad wyraz autentycznie i przekonująco. Nie sposób jej nie ulec. Uggla mają nie lada talent do płynących – i porywających słuchacza – piosenek, od których od razu robi się cieplej na sercu. Warto posłuchać ich w samotności – zamknąć oczy i odpłynąć. Pozwólcie, by klimat ten niespiesznie was pochłonął.
Uggla :: Straumur
1. Hillerød 05:18
2. Leið A 04:07
3. Sit í svörtu húmi 04:12
4. Sing me a song 06:19
Uggla : facebook / bandcamp / soundcloud / spotify