Úlfúð to nowy metalowy zespół pochodzący z Reykjaviku. Założenie grupy datuje się na 2015 rok.
Zespół Úlfúð tworzą:
Birkir Kárason – gitara
Breki Danielsen Imsland – wokal
Hannar Sindri Grétarsson – bas
Oddur Blöndal – gitara
Sigurður Jakobsson – perkusja
25 kwietnia 2018 roku zespół Úlfúð zadebiutował albumem EP zatytułowanym „First Sermon”. Rejestracją i produkcją tego krążka zajmował się Julian Parry. Natomiast miksowanie i mastering materiału wykonał Haukur Hannes z Mastertape Studios.
Cztery kompozycje stanowiące łącznie 23 minut muzyki „First Sermon” to przykład ekstremalnej muzyki metalowej trudnej do jednoznacznego zdefiniowania. Enigmatyczność tego materiału to wynik tego, że muzycy tworzący grupę Úlfúð pochodzą z różnych, odmiennych odgałęzień tego gatunku.
W związku z powyższym brzmienie Úlfúð można opisać jako połączenie brutalnego death metalu z elementami mrocznego black metalu oraz wpływami melodic/doom/groove metalowymi.
„First Sermon” to mięsista, zagrana na najwyższym poziomie i piekielnie dobrze brzmiąca dawka metalu. Numery Úlfúð są żywiołowe, o potężnym ładunku gitarowo-perkusyjnych zagrywek i nawałnic. Ale choć zbudowane głównie z agresywnych riffów i blastów, to równocześnie zawierają duże pokłady melodyjnych solówek i intrygujących harmonii. Nie brak tu licznych smaczków. Czuć w tej ekstremalnej grze Islandczyków pasję i chęć przekazania skrajnych emocji. Na marginesie trzeba też przyznać, że jadowite i bliższe blackmetalowej manierze wokale Breki Danielsena brzmią zabójczo. Piekielny ryk i furia w jego głosie zdecydowanie pogłębia ciężar i mrok tej muzy.
W zawartości „First Sermon” podoba mi się wszystko. Ta płyta po prostu wsysa. Úlfúð ujmuje precyzyjnym graniem i perfekcją wykonawczą. Nie jest to jednak muzyka bezduszna. Posiada ona odpowiedni feeling. Muzycy odpowiednio budują też napięcie, dramaturgię i klimat. Trudno przejść obojętnie obok gwałtownych, ciężkich i potępionych dźwiękowych wyładowań, szalonych solówkek, połamanych partii perkusji, tych wszystkich fantastycznych zmian nastroju, tempa i zawieszeń oraz kapitalnych wypuszczeń. Tym bardziej, że islandzcy metalowcy postarali się o nadanie poszczególnym strukturom kompozycji szeregu nieoczywistych rozwiązań. Ten materiał jest niesamowity!
Oby na kolejny krążek (mam nadzieję pełnowymiarowy) Úlfúð przyszło nam czekać niedługo. Dobra robota panowie!
Úlfúð :: First Sermon
1. Doom of Kavzar 05:11
2. Buried Horizon 07:06
3. Sanctimony 05:05
4. Phantom Sun 05:22