Ultraflex to islandzko-norweski duet producencki składający się z dwóch solowych artystek: Islandki Katrín Helgi Andrésdóttir aka Special-K oraz Norweżki Kari Jahnsen aka Farao.

Przypomnę, że Katrín Helga Andrésdóttir oprócz solowej działalności pod pseudonimem Special-K, była wcześniej członkinią żeńskiego składu hip-hopowego REYKJAVÍKURDÆTUR i dream popowego zespołu KRIKI. Natomiast Kari Jahnsen występując pod pseudonimem Farao wydała do tej pory dwa albumy „Till It’s All Forgotten” i „Pure-O”, poza tym odpowiadała również za wyprodukowanie debiutanckiego albumu niemieckiej piosenkarki Grety pod tytułem „Ardent Spring”.

Katrin i Kari spotkały się, kiedy oboje mieszkały w Berlinie. Okazja do współpracy pojawiła się, gdy w 2019 roku panie zostały poproszone o przygotowanie materiału i wykonanie go podczas skandynawskich festiwali muzyki elektronicznej Insomnia i Extreme Chill. Po kilku krótkich, ale niezwykle intensywnych sesjach kompozytorskich, które przebiegały w kilku miejscach: na odległych Fiordach Zachodnich Islandii, arktycznym centrum kulturalnym Tromsø i ich ukochanym Berlinie, udało im się odnaleźć właściwe brzmienie i styl. Można go poznać na debiutanckiej pycie Ultraflex zatytułowanej „Visions of Ultraflex”, która miała premierę 30 października 2020 roku. Album został wydany za pośrednictwem wytwórni Street Pulse. Produkcją muzyki i jej rejestracją zajmowały się panie z Ultraflex z pewnym wsparciem ze strony Ådne Meisfjorda, który wykonał także miksy w Street Pulse Studios. Za mastering albumu odpowiedzialny był Mike Grinser z Dubplates & Mastering. Okładkę płyty przygotowała Greta Þorkels.

W nagraniach „Visions of Ultraflex” gościnnie pojawili się: Ingrid Loftsgarden na flecie („Man U Sheets”),  Tumi Árnason na saksofonie („Papaya”, „Man U Sheets”), Ådne Meisfjord na basie („Never Forget My Baby”) i wokalista Jae Tyler („Work Out Tonight”).

U podstaw twórczości duetu Ultraflex leżała chęć artystycznej zabawy, stworzenia czegoś radosnego i optymistycznego. Panie czuły potrzebę, aby przestać być smutnym i dla odmiany zrobić coś po prostu lekkiego i wyluzowanego. Muzyka, którą znajdziecie na „Visions of Ultraflex” to kolorowy i błyszczący electro pop. W elektronicznym brzmieniu tego duetu pojawiają się nawiązania do współczesnego disco, futurystycznego boogie, funky i postmodernistycznego synth popu. To również muzyka inspirowana sowieckimi filmami fitness z lat 80-tych. Wyczuć to można nie tylko między dźwiękami i niektórymi tekstami, ale również we figlarnych teledyskach duetu. Zresztą panie opisują swój debiutancki album jako odę do ćwiczeń, przepełnioną metaforami na temat seksu, jedynie źle zamaskowanymi sportowymi opisami.

Twórczość Ultraflex cechują wyraźne bity, taneczne rytmy i lśniące motywy syntezatora, lekkie melodie oraz rozmarzone i zmysłowe kobiece wokale, które uwodzą i kuszą słuchacza, wciągając go do niekontrolowanej zabawy. Z każdym numerem atmosfera staje się coraz gorętsza, a głowa coraz lżejsza. „Visions of Ultraflex” to umiejętne połączenie wyrafinowania z pastiszem i surrealizmem,  które udowadnia, że można się dobrze bawić, równocześnie nie pozbawiając swojej muzyki artystycznych wartości.

 

 

 

Ultraflex :: Visions of Ultraflex

1. Get Fit 03:22
2. Work Out Tonight 03:38
3. Papaya 03:06
4. Never Forget My Baby 03:50
5. Man U Sheets 03:57
6. Olympic Sweat 04:11
7. Full of Lust 03:41
8. Secret Lover 03:18

 

 

Ultraflex : facebook / bandcamp / soundcloud / spotify / instagram / twitter




Ultraflex :: Visions of Ultraflex (recenzja)
4.3Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów