Þórdís Gerður Jónsdóttir to islandzka wiolonczelistka. Wykonuje zarówno muzykę klasyczną, jak i jazz, a także komponuje własne kompozycje. Jest aktywnym członkiem sceny jazzowej Reykjaviku od około 8 lat. Grała z wieloma różnymi zespołami, takimi jak Islandzka Orkiestra Symfoniczna, zespół muzyczny Caput, Umbra Ensable (muzyka średniowieczna i renesansowa), jest członkiem zespołu muzyki kameralnej Cauda Collective, napisała też utwór dla Reykjavík Big Band, nagrała album z brazylijskim jazzem w kwintecie jazzowym Sigurðura Flosasona i Hansa Oldinga (z Mortenem Ankerfeldem i Ola Bothzén) i często występowała na Festiwalu Jazzowym w Reykjaviku; na przykład w 2020 roku zaprezentowała na festiwalu sonatę Kurta Weilla na wiolonczelę i fortepian z 1920 roku, a także wykonała swoje nowe aranżacje jego pieśni kabaretowych i broadwayowskich. Þórdís mieszka obecnie w Århus, gdzie kończy studia magisterskie z klasycznej gry na wiolonczeli pod kierunkiem Henrika Brendstrupa. Jako ciekawostkę powiem, iż studiując jazz w latach 2010-2014 Þórdís ukończyła również studia licencjackie z pielęgniarstwa na Uniwersytecie Islandzkim, a w 2019 roku ukończyła studia podyplomowe z zakresu nauk o zdrowiu publicznym. Muzyka jest jej głównym zajęciem, ale kilka razy w miesiącu pracuje jako pielęgniarka na oddziale pediatrycznym w Islandzkim Szpitalu Uniwersyteckim.

30 maja 2021 roku Þórdís Gerður Jónsdóttir wydała swój debiutancki solowy album zatytułowany „Vistir”. Album został nagrany, zmiksowany i zmasterowany przez Kjartana Kjartanssona w maju 2018 roku. Okładkę płyty przygotował Halldór Eldjárn.

W nagraniach albumu brali udział:

Þórdís Gerður Jónsdóttir – wiolonczela
Andri Ólafsson – kontrabas
Guðmundur Pétursson – gitara
Grímur Helgason – klarnet
Matthías MD Hemstock – perkusja
Steingrímur Karl Teague – fortepian 
Ragnheiður Gröndal – wokal

Vistir” (ang. Provisions) to jej pierwszy solowy album, będący próbą, pewnym eksperymentem zbliżenia jazzu i improwizacji do klasycznej muzyki kameralnej oraz przypisania roli wiolonczeli jako wiodącego instrumentu w jazzie. Prawdą jest, że wiolonczeliści nie mają zbyt wielu wzorów do naśladowania w jazzie i muzyce improwizowanej, jest jednak coś co szczególnie urzekło islandzką wiolonczelistkę w tym instrumencie.

Album „Vistir” składa się z pięciu piosenek, czterech autorstwa Þórdís i jednej, która jest nowym podejściem do „Mélodie” z opery Cristopha Willibalda Glucka „Orfeusz i Eurydyka” z 1762 roku. Pierwsza kompozycja  z płyty „Skarð” (Crack) jest badaniem zastosowania dźwiękowych rozwiązań i ornamentów z muzyki indyjskiej w jazzie i umieszczenia swobodnie płynącej melodii na stabilnym polu. Druga piosenka „Bíða, vona, bölva” (Waiting, hoping, swearing) została napisana, gdy Þórdís czekała na ważną wiadomość tekstową i robiła dokładnie to, na co wskazuje tytuł. Trzeci utwór „Mjúkt malbik” (Soft pavement) zaczyna się swobodnym improwizowanym fragmentem i powoli rozwija się w słodką melodię, skomponowaną z myślą o byciu w obecności ludzi, którzy mogą sprawić, że poczujesz się tak komfortowo, że nawet chodnik wydaje się miękki. Czwarta kompozycja „Mélodie” została wykonana pod silnym wpływem wersji stworzonej przez wirtuoza skrzypiec Fritza Kreislera. Album zamyka piosenka „Nótt” (Night) i w jako jedynej na płycie pojawia się wokal. To praca Þórdís napisana do wiersza Williama Blake’a pt. „Night”. Tekst został przetłumaczony i zaśpiewany przez Ragnheiður Gröndal.

Stworzone przez Þórdís Gerður Jónsdóttir kompozycje opierając się równocześnie na trzech  tradycjach – klasycznej, jazzowej i improwizowanej. Narracja „Vistir” z dominującym brzmieniem wiolonczeli ma wyjątkowy, unikalny charakter. Niecodzienne podejście kompozytorki do formy jazzowych kompozycji i obecność wiolonczeli umiejętnie przesuwa akcenty pomiędzy pozostałymi instrumentami. Islandka świetnie rozpisała swoje kompozycje, dbając o każdy ich, poszczególny szczegół. Jej muzyka jest zawiła, pełna niuansów, dotyka różnorodnych muzycznych rejonów, mieni się wieloma interesującymi barwami. Fantastyczne aranżacje to jedno. Pokazują one diabelską sprawność kompozytorki, jak i kapitalną technikę gry pozostałych muzyków. Natomiast dodatkowe skupienie słuchaczy generowane jest również odpowiednio budowaną atmosferą i głębią, która niesamowicie wciąga słuchacza. 

Dopisuję „Vistir” do najlepszych islandzkich jazzowych płyt tego roku. Nie przegapcie debiutanckiego wydawnictwa Þórdís Gerður Jónsdóttir. Jestem przekonany o tym, że w przyszłości ta zdolna i odważnie myśląca artystka zaskoczy nas czymś jeszcze!

 

 

 

 

Þórdís Gerður Jónsdóttir :: Vistir

1. Skarð 5:52
2. Bíða, vona, bölva 5:47
3. Mjúkt malbik 5:41
4. Mélodie 2:58
5. Nótt 7:43

 

 

 

Þórdís Gerður Jónsdóttir : facebook / spotify

Þórdís Gerður Jónsdóttir :: Vistir (recenzja)
5.0Wynik ogólny
Ocena czytelników 0 Głosów